Dozwolone używanie cudzych znaków towarowych

Ponieważ temat ten wzbudza wiele kontrowersji i pytań, dziś postaram się wyjaśnić nieco to zawiłe zagadnienie. Problemem tym interesują się wszyscy ci którzy muszą używać cudze znaki towarowe w swojej własnej działalności gospodarczej oraz osoby, które właśnie rozpoczynają swój biznes ale nie widzą czy używanie cudzych znaków towarowych jest dozwolone. Dodam, że zagadnienie to nie tylko dotyczy to właścicieli warsztatów naprawiających BMW 🙂

Co do zasady jest tak, że:

prawo ochronne na znak towarowy nie daje uprawnionemu prawa zakazywania używania przez inne osoby w obrocie zarejestrowanego oznaczenia lub oznaczenia podobnego, jeżeli jest to konieczne dla wskazania przeznaczenia towaru, zwłaszcza gdy chodzi o oferowane części zamienne, akcesoria lub usługi.

O co tu chodzi?

Jest to przykład prawnie uznanej formy stosowania oznaczenia należącego do osoby trzeciej (innej firmy) w obrocie gospodarczym.

Jest to przypadek, gdy niezbędne jest używanie cudzego zarejestrowanego znaku towarowego aby przekazać informację o przeznaczeniu własnego towaru lub usługi np. oferowanie części zamiennych.

Inaczej rzecz ujmując: używanie takie ma na celu informować odbiorców o przeznaczeniu owych części zamiennych, a także być rzetelne, a więc nie stwarzać wrażenia nieistniejących związków między uprawnionym z prawa ochronnego a producentem części zamiennych, który powinien być wyraźnie wskazany.

Zagadnieniem informacyjnego wykorzystania cudzego znaku towarowego zajmował się Sąd Najwyższy w sprawie zakończonej wyrokiem z 27.10.2004 r. (III CK 410/03OSNC 2005, Nr 10, poz. 179).

Sprawa ta dotyczyła sytuacji, w której

wykorzystując cudze znaki towarowe pozwany informował potencjalnych klientów o tym, do jakich samochodów pasują sprzedawane przez niego części.

night-square

Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że

takie działanie może być zatem uznane za dozwolone pod warunkiem, że nie wprowadza klientów w błąd co do istnienia powiązań gospodarczych i nie szkodzi reputacji znaku.

i podkreślił, że:

dystrybutor części zamiennych, który prowadzi sprzedaż zarówno części oryginalnych, jak i nieoryginalnych, jest zobowiązany zorganizować sprzedaż w odpowiedni sposób, czyli tak, aby wyeliminować możliwość wprowadzenia klienta w błąd co do ich pochodzenia. Ma on prawo do posługiwania się znakami towarowymi producenta pojazdów w informacji i reklamie, jednakże wyłącznie w odniesieniu do części oryginalnych.

Problemem tym zajmował się także Europejski Trybunał sprawiedliwości w sprawie Bayerische Motorenwerke AG (BMW) i BMW Nederland BV v. Ronald Karel Deenik ( C-63/97) w odniesieniu do informacyjnego wykorzystania znaków towarowych przez podmiot prowadzący legalnie działalność gospodarczą polegającą na naprawie samochodów.

Trybunał zauważył, że bez umieszczania znaków w pobliżu warsztatu lub w reklamie prowadzący warsztat nie mógłby informować potencjalnych klientów jakie samochody naprawia.

Takie zatem reklamowe i informacyjne użycie cudzego znaku towarowego jest dozwolone, pod warunkiem jednak, że nie prowadzi do mylącego wrażenia o istnieniu gospodarczych powiązań pomiędzy uprawnionym ze znaku, a używającym go w celu informacji o sprzedawanych towarach czy prowadzonej działalności.

 

bez nazwy

Natomiast za niezgodne z uczciwymi praktykami z pewnością może zostać uznane wszelkie korzystanie z oznaczeń, prowadzące do wprowadzenia nabywców w błąd.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.