Nie wprowadzaj w błąd! Krótki przewodnik dla tych, którzy naśladują cudze produkty

Sprawa generalnie jest prosta, gdy mamy do czynienia z produktem chronionym jako przedmiot prawa własności przemysłowej (patent, wzór użytkowy lub wzór przemysłowy). Prosta, bo obowiązkiem każdego przedsiębiorcy winno być sprawdzenie, czy wprowadzając do obrotu swój produkt nie naruszy prawa innej osoby.

Wtedy należy przeprowadzić badanie w bazach urzędu/-ów patentowych i wydać opinię, która odpowie na zasadnicze pytanie:

Czy wprowadzając do obrotu swój produkt naruszę prawa wyłączne innego przedsiębiorcy?

Efektem takiego badania jest zawsze rekomendacja, która jest albo pozytywna, gdy nie ma ryzyka naruszenia praw wyłącznych lub negatywna, gdy wprowadzenie do obrotu danego produktu będzie naruszeniem cudzego prawa.

A co w sytuacji, gdy ów produkt nie jest chroniony jako patent, wzór użytkowy lub wzór przemysłowy, czyli w sytuacji gdy nie da się sprawdzić w bazach co tak na prawdę zastrzeżono?

Jest to problem dla większości przedsiębiorców, zwłaszcza że w takiej sytuacji nie rzadko pojawia się pokusa tzw naśladownictwa, bowiem rozumowanie wtedy jest następujące:

skoro ktoś nie ma na takie rozwiązanie patentu to znaczy , ze mogę naśladować.

Zajmuję się takimi kwestiami od wielu lat i muszę stwierdzić, że rozumowanie takie nie jest pozbawione sensu, bo przecież gdyby nie było naśladownictwa nie byłoby rozwoju ludzkości, bo przecież innowacja to w znakomitej większości ulepszenie czegoś już istniejącego, a poza tym wolność naśladownictwa, poza obszarem prawa patentowego przyczynia się do wzmożenia konkurencji cenowej i przynosi istotne korzyści konsumentom.

I co istotne: naśladownictwo produktów innego przedsiębiorcy, które nie korzystają z ochrony prawami wyłącznymi z zakresu własności przemysłowej, nie jest sprzeczne z zasadami konkurencji i nie uzasadnia ad hoc przyjęcia istnienia czynu nieuczciwej konkurencji.

pastedGraphic.png

Na czy zatem polega problem?

Otóż w myśl postanowień art 13 ust. 1 Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji:

Czynem nieuczciwej konkurencji jest naśladowanie gotowego produktu, polegające na tym, że za pomocą technicznych środków reprodukcji jest kopiowana zewnętrzna postać produktu, jeżeli może wprowadzić klientów w błąd co do tożsamości producenta lub produktu.

No właśnie! Problemem jest właśnie możliwość wprowadzenia w błąd, zwana także ryzykiem konfuzji.

Czyli ryzyko konfuzji stanowi konieczną przesłankę zastosowania ww. art. 13 ust. 1 Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

Jak podkreśla literatura:

Klient jest z reguły zainteresowany źródłem pochodzenia towaru i jeżeli nawet decyduje się na kupno falsyfikatu, pragnie, by to była jego własna decyzja, a nie wynik wprowadzenia w błąd. Tym samym działanie takie spełnia ogólne znamiona czynu nieuczciwej konkurencji, gdyż narusza interes nabywcy lub mu zagraża.W sytuacji gdy kopia gotowego produktu jest zrealizowana za pomocą technicznych środków reprodukcji, wprowadzenie w błąd co do tożsamości produktu jest bardziej prawdopodobne, ponieważ tylko nieudolność naśladowcy może stanowić w tej mierze ostrzeżenie dla nabywcy, który wówczas łatwiej może się zorientować, że ma do czynienia z produktem stanowiącym rezultat naśladownictwa.

Źródło: J. Szwaja (red.), Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Komentarz. Wyd. 3, Warszawa 2013

Zatem, jeśli „czerpiemy inspirację” z jakiegoś produktu pamiętajmy, aby nie doprowadzić do ryzyka konfuzji.

Ponadto:

Nie stanowi czynu nieuczciwej konkurencji naśladowanie cech funkcjonalnych produktu, w szczególności budowy, konstrukcji i formy zapewniającej jego użyteczność. Jeżeli naśladowanie cech funkcjonalnych gotowego produktu wymaga uwzględnienia jego charakterystycznej formy, co może wprowadzić klientów w błąd co do tożsamości producenta lub produktu, naśladowca jest zobowiązany odpowiednio oznaczyć produkt.

Zakaz nieuczciwego naśladowania produktów ma sens i jest niezwykle przydatny, gdy u przedsiębiorcy pojawia się innowacja, będąca owocem długotrwałych prac badawczych popartych nakładami finansowymi.

W sytuacji, gdy wiemy, że dany produkt nie może być opatentowany, ochrona przepisami Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji stanowi wtedy kluczową podstawę do występowania względem naruszycieli.

O tym jakie mamy możliwości roszczeń na podstawie Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji – wkrótce.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.