Rejestracja znaku towarowego. Nim zaczniesz używać znak towarowy – zbadaj go!

Czytając doniesienia prasowe dotyczące sporu o znak towarowy: Peek & Cloppenburg, który toczony jest od lat pomiędzy dwiema spółkami o tej samej nazwie, ale z siedzibą w dwóch różnych niemieckich miastach, przypomniały mi się moje własne, poprzednie wpisy dotyczące tematu: rejestracja znaków towarowych.

Sam spór jest ciekawy:

Urząd Patentowy zarejestrował znak towarowy „Peek & Cloppenburg”: na rzecz Van Graaf sp. z o.o. w marcu 2010 r., mimo że wcześniej taki sam znak został zarejestrowany na rzecz warszawskiej spółki Peek & Cloppenburg. Urząd uznał jednak, że można zarejestrować oba znaki, bo odnoszą się do różnych towarów – jedna spółka zarejestrowała je dla odzieży i obuwia, a druga dla wyrobów skórzanych, takich jak paski, torebki. Chociaż klienci obu spółek mogą być podobni, to nie ma ryzyka, że zostaną wprowadzeni w błąd – stwierdził Urząd Patentowy. Z decyzją UP nie zgodziła się spółka Peek & Cloppenburg z siedzibą w Duesseldorfie, będąca jedynym udziałowcem warszawskiej spółki Peek & Cloppenburg. Twierdziła, że towary są podobne, są sprzedawane w podobny sposób i dlatego istnieje ryzyko, że klienci pomylą obie spółki. Podobnie uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, uchylając decyzje Urzędu Patentowego. Z rozstrzygnięciem WSA nie zgodziła się z kolei Van Graaf sp. z o.o. i złożyła skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W środę NSA nie rozstrzygnął, czy decyzja Urzędu Patentowego z 2010 r. o zarejestrowaniu znaku „Peek & Cloppenburg” na rzecz Van Graaf sp. z o.o. była nieprawidłowa. Sąd uznał, że WSA powinien był dokładniej zbadać stan faktyczny (…). (źródło: http://prawo.rp.pl/artykul/2,1007113-Spor-o-znak-Peek-Cloppenburg-wraca-do-WSA.html).

Warto także zwrócić uwagę, że obie spółki zgłosiły łacznie wiele znaków towarowych, zawierających różne konfiguracje słowne i graficzne jednego oznaczenia, miedzy innymi: Peek & Cloppenburg, CLOPPENBURG, PEEK &CLOPPENBURG, Peek & Cloppenburg Załozony w Hamburgu, Peek & Cloppenburg od 1911 i inne (Źródło: http://www.uprp.gov.pl/strona-glowna/Menu01,9,0,index,pl/).

Finał samego sporu jest trudny do przewidzenia. Sprężyna konfliktu już jest dość mocno rozciągnięta. Dodać należy, że spór ten ma charakter także europejski. W Trybunale Sprawiedliwości w Luksemburgu zapadło do tej pory już kilkanaście wyroków, zarówno w I, jak i w II instancji.

Wniosek jaki nasuwa się po lekturze tematu jest następujący: rejestracja znaku towarowego to nie wszystko. Przed podjęciem decyzji o wykorzystaniu określonego znaku należy zbadać czy nie grozi nam spór z innym przedsiębiorcą.

Temu służy między innymi: badanie zdolności rejestracyjnej znaku towarowego.

Warto z tego skorzystać, nim rozciągnie się spirala konfliktu.

2 Komentarze

  1. Prawidłowa redakcja wykazu towarów wąłsnie się na tym „przejechałem”. Ta cała klasyfikacja wiedeńska jest masakryczna. Źle ją chyba zrobiłem i mi ją urząd odrzucił, tzn odrzucił zgłoszenie znaku.

    • To jest klasyfikacja nicejska. Istotnie trzeba poświęcić trochę czasu na prawidłową redakcję wykazu towarów. Na pewno Urząd przed decyzją odmowną (chętnie zobaczyłbym podstawy) wezwał pana do usunięcia braków dając miesięczny termin. Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie aby Pan jeszcze raz zgłosił znak do Urzędu z nowym wykazem.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.